kwi 14 2016

Moja wygrana z wychudzonym ciałem


Komentarze: 0

Szczupła sylwetka, płaski brzuch, chude nogi i ręce – takie ciało to wręcz błogosławieństwo dla miliona kobiet. Niestety nie dla wszystkich. Ja widziałam raczej wychudzone ciało, mały biust, płaska pupa i wystające kolana….

 

Czy można mieć problem z przytyciem??

Zawsze byłam bardzo szczupła, ale nigdy mi to jakoś nie przeszkadzało. Problemy zaczęły się w okresie nastoletnim, kiedy zaczęłam słyszeć komentarze na temat tego, jak wyglądam, że jestem zbyt chuda, że mam nogi jak patyki. Czułam wstyd i zażenowanie. Nie mogłam na siebie patrzeć. Marzyłam o tym by przybrać na wadze. Na początku postanowiłam ubierać większe ubrania, żeby ukryć moje ciało, które było pełne odstających kości. Najgorsze jednak było lato. Wszystkie dziewczyny nosiły krótkie spódniczki, spodenki, bluzki, a ja nadal tkwiłam w długich spodniach i sweterkach. Było to bardzo niekomfortowe szczególnie jak temperatura osiągała
30 stopni…..

 

Czułam się gorsza od innych, miałam niskie poczucie własnej wartości. Nie rozumiałam dlaczego nie mogę mieć takiego ciała jak moje koleżanki. Musiałam to zmienić. Myślałam, że najłatwiejszym sposobem jest po prostu więcej jeść. Wpychałam w siebie tłuste potrawy, słodycze i oczywiście jedzenie typu fast-foody. Takie właśnie rzeczy są zabronione przy dietach redukcyjnych, więc będą idealne dla osoby ze zbyt niską masą ciała… Niestety waga stała w miejscu, a ja tylko czułam się bardziej zmęczona i rozdrażniona.

 

Po jednej nieudanej próbie musiałam szukać dalej i moim kolejnym pomysłem była rezygnacja z aktywności fizycznej. Chodziłam do klasy sportowej więc było to trochę trudne. Zaczęły się zwolnienia lekarskie. Nie uczestniczyłam w zajęciach WF-u, a w wolnym czasie po prostu leżałam i nic nie robiłam. Konsekwencją tego było osłabienie mięśni, co mogło doprowadzić do ich zaniku. Stałam się jeszcze bardziej leniwa i senna. Miałam problemy z koncentracją w szkole….

 

Byłam już na skraju załamania, nie wiedziałam co robię nie tak. Jak mogę sobie pomóc? Zaczęłam szperać w Internecie. Czytałam różne artykuły o zdrowym i racjonalnym żywieniu… Nie zdawałam sobie sprawy, że jedzenie ma taką moc. Pomaga w różnych chorobach, w redukcji masy ciała, w problemach z przybraniem na wadze… Chęć poznania i pogłębienia wiedzy na te temat natchnęła mnie, żeby studiować dietetykę. I tak właśnie zaczęła się moja przygoda ze zdrowym stylem życia :)

 

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz